MIT Cables powstała w 1981 roku, gdy Bruce Brisson zaprojektował pierwszy wyspecjalizowany przewód audio: Monster Cable Interlink Reference. Był to pierwszy przewód, któremu mocno zaznaczył się w historii audi, szczególnie za Oceanem.
Zdaniem firmy MIT wszystkie przewody audio zmieniają sygnał, który przez nie przechodzi. W pewnym stopniu działają jak kiepski filtry dolnoprzepustowy, a to powoduje, że nie zawsze są niewydajne w transporcie energii. MIT projektował wszystkie swoje przewody głośnikowe czy interkonekty z najlepszych możliwych materiałów, stosując opatentowaną technologia MIT Multipole Technology, która sprawia, że brzmienie jest wyraźnie lepsze od przewodów innych producentów.
Jak twierdziła firma, podłączając kable MIT do systemu zaczniemy cieszyć się nagraniami w zupełnie nowy sposób. Tło zrobi się czarne zwiększając kontrast pomiędzy instrumentami i wokalami. Naturalna scena dźwiękowa otworzy się z wyraźnie zaznaczonymi źródłami na scenie przy każdym poziomie głośności. W swojej ofercie MIT posiadał i posiada bardzo szeroką gamę produktów. Kable audio, kable wideo, kable zasilające oraz kondycjonery.
Interkonekty amerykańskiej manufaktury MIT nigdy nie cieszyły się w kraju nad Wisłą szczególna popularnością.
Właściwie to nie znajduje racjonalnego wytłumaczenia co jest tego powodem. Cena? Zapewne, ale tylko po części. Owszem wyższe modele były piekielnie drogie. Cena wyższych modeli mogła zniechęcić. Jednak były też przewody MIT z niższej półki cenowej a jeden głównych dystrybutorów na Polskę firma Audio Forte stosowała rabaty i zniżki na wiele modeli przewodów głośnikowych, czy interkonektów. Mimo tego wielu audiofilów zamiast zainwestować w lepsze przewody tej świetnej firmy sprowadzało z Chin czy Tajwanu, jakieś druty, wokół których budowano całe legendy o ich wysokiej jakości. Owszem nieliczne z tych „drutów” zasługiwało na uwagę, jednak był i jest to niewielki procent tego co oferują handlarze z tamtego obszaru geograficznego.
Mało jest osób, które tak naprawdę podłączało do swojego systemu przewody MIT, dużo jest natomiast takich, którzy na fali mody, recenzji kupowali nieraz droższe przewody często żałując później wydanych pieniędzy i często potem zastępując te wychwalanie pod niebiosa kabelki wspomnianymi wyżej drutami. Nigdy natomiast nie zwrócili wzroku w stronę przewodów MIT.
Jak widać psychika ludzka chadza krętymi ścieżkami.
Do niedawna przewody MIT można było jeszcze bez problemu nabyć w salonach audio w Polsce. Jednym z dystrybutorów był wspomniany AudioForte. Są one nadal dostępne w salonie AF, ale w wersji szczątkowej, głównie przewody głośnikowe.
Przez lata zaopatrywałem się w przewody tej firmy we wspomnianym salonie. Nadal w dwóch systemach korzystam z przewody głośnikowych, IC i coaxialnych. Niestety nie są to kable z najwyższej półki, raczej mocno średniej.
W ostatnich latach w jednym z systemów używam interkonektu MIT AVt1, który łączy wzmacniacz z przedwzmacniaczem phono oraz kabli głośnikowych MIT Matrix 12.
Tym razem kilka słów o głośnikowym MIT Matrix 12.
Kabel głośnikowy MATRIX – 12 poles of articulation. Zaprojektowany został na bazie rozwiązań znanych z popularnej serii kabla głośnikowego AVt1. Zmniejszono wielkość układów korekcyjnych, co pozwoliło na umieszczenie ich w mniejszej „puszce” od strony kolumn głośnikowych. Pod względem brzmieniowym Matrix 12 to znakomicie odzwierciedlający muzykę przewód z 12 polami artykulacji / 14 pól w wersji Bi-wire.
Matrix jest bardzo muzykalnym kablem, charakteryzuje się dużą szczegółowością w całym zakresie, scena dźwiękowa jest bardzo wyrazista, przestrzenna, rozległa, głęboka, wręcz panoramiczna. W tym kablu zastosowano ośmioprzewodową geometrię i izolację PE, co ma zapewnić doskonałe basy i niskie zniekształcenia. I tak faktycznie jest. Niskie częstotliwości, są mocne, klarowne, uporządkowane, sprężyste i kontrolowane. Wysokie tony charakteryzują się szczegółowością i precyzją. Tam, gdzie trzeba są wyeksponowane, jednak nigdy nie są zbyt natarczywe czy ostre. Wysokie rejestry trąbki Luisa brzmią wręcz zjawiskowo.
Średnica, to chyba specjalność firmy. Ten zakres charakteryzuje się piękną, szeroką paletą barw. Dźwięk w tym zakresie jest naturalny, pokusiłbym się o stwierdzenie, że jest analogowy.
W tej cenie, to kabel głośnikowy wręcz doskonały, moim zdaniem nieprzeciętnie muzykalny.
Matrix’a 12 nigdy mnie nie zawiódł. Używam od kilku lat w różnych systemach, m.in.:
Kolumny RLS Nereida IIse, Living Voice Auditorium R3,
Wzmacniacze: Leben CS300X, elinsAudio Concerto,
Odtwarzacze: Lector CDP 603, Ayre C-5xeMP,
Gramofony: Kuzma Stabi S, Acoustic Solid Small Machine.
Marek, Zenon R.
Views: 1659
NAJNOWSZE KOMENTARZE