Dzisiejszy zbiór jest dość nietypowy. Płyta potraktowana niegdyś jako odpad dzisiaj nabrała kolekcjonerskiego znaczenia. Gdy przyjrzymy się bliżej, wyraźnie zauważymy drobne granulaty polichlorku winylu.

Podejrzewam, że stół, na którym odbywało si ę tłoczenie nie został jeszcze dobrze rozgrzany i granulaty nie stopiły się do pożądanej masy plastycznej. Przed każdym tłoczeniem pracownik musiał przygotować prasę rozgrzewając ją do odpowiedniej temperatury. Przed seryjnym tłoczeniem z pewnością wykonywano rutynowy zabieg polegający na sprawdzeniu jak zachowa się masa winylowa podczas tłoczenia. W tym wypadku trzeba było jeszcze chwilę zaczekać. Ciekawostką jest również fakt, że na płycie nie ma śladów odbicia pełnej matrycy z zapisem dźwiękowym. Jeśli macie inne pomysły na tę płytę to zapraszam do dyskusji.

Pozdrawiam winylowo!!!

Łukasz T.

Views: 7