Serenada Eine kleine Nachtmusik, od szczenięcych lat była dla mnie czymś wyjątkowym. Zawsze, ale to zawsze należała do kanonu moich ulubionych utworów muzyki klasycznej. Często byłem przez to dzieło Mozarta niemal prześladowany,w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Jakiś czas wstecz wpadła mi w ręce wyjątkowa płyta wydana przez wytwórnie Testament zawierająca: Serenade No.13 K.525 Eine kleine Nachtmusik / Divertimenti Nos. 11 & 17. Utwory wykonywane pod batutą Fritza Reinera z Chicago Symphony Orchestra i NBC Symphony Orchestra, to gratka dla wielu melomanów.

Fritz Reiner, z orkiestrą z Chicago zaprezentował wiele niedoścignionych i wzorcowych interpretacji, także pod względem walorów audiofilskich.

Był genialnym dyrygentem, który wzniósł chicagowską symfonię na niespotykane wyżyny, ale zrobił to za pomocą twardej ręki, terroru i strachu. Muzycy byli mu bezwzględnie podporządkowani w obawie przed wyrzuceniem z orkiestry. Podczas dziewięcioletniego panowania terroru, jako dyrektor Chicago Symphony Orchestra Reiner doprowadził do tego, że jego występy były wzorami siły i precyzji, ale jego gra była często pozbawiona ciepła i ludzkości. Nawet w prezentowanych na płycie nagraniach Reinera z Chicago Orchestra daje się wyczuć ten strach muzyków, jest on wręcz namacalny.

Płyta nagrana jest w wersji mono. Serenade No.13 K.525 Eine kleine Nachtmusik / Divertimenti Nos. 11 wykonywane są przez Chicago Symphony Orchestra, Divertimenti Nos. 17 przez NBC Symphony Orchestra.   

W Eine kleine Nachtmusik z 1954 roku frazowanie jest wspaniale wyartykułowane, a rytm jest cudownie wyważony, brzmienie jest świetne, jednak przekaz i treść jest chłodna. W Divertimento, K. 334 z 1955 r., Gra jest bliska ideału, mimo tego bez wyrazu i uczucia. Divertimento, K. 251 z 1955 r., z Reinerem prowadzącym NBC Symphony Orchestra, byłoby bliskie ideału, gdyby muzycy tak samo bali się Reinera, jak swojego poprzedniego dyrygenta – Toscaniniego. To słychać podczas wykonywania tego utworu.

Płyta Testament jest remasteringiem monofonicznym oryginalnych nagrań RCA. Pod każdym względem jest przykładem technicznej precyzji, czystym, wyraźnym, nagranym z dużą dozą pieczołowitości ze strony realizatora. Warto ją mieć w swoich zbiorach muzycznych.

Marek R.

Views: 0