Bucky Pizzarelli
John Paul “Bucky” Pizzarelli, urodzony w 9 stycznia 1926 legendarny amerykański gitarzysta jazzowy. Znany w latach 50 pod pseudonimem Johnny Buck. Bucky jest samoukiem i od wielu lat jest mistrzem gitary siedmiostrunowej. Z listy muzyków, zespołów i wokalistów, z którymi występował i nagrywał, przez przeszło 70 lat, można byłoby stworzyć Encyklopedię Jazzu. Jest ojcem gitarzysty jazzowego Johna Pizzarelli i kontrabasisty Martina Pizzarelli.
Pizzarelli przed II Wojną Światową i po jej zakończeniu koncertował z Vaughnem Monroe. W 1952 roku Pizzarelli dołączył do zespołu NBC, a 12 lat później dołączył do ABC. Pracował też z Three Sounds (1956-1957) i odbył kilka tras z Bennym Goodmanem, z którym koncertował do śmieci Goodmana, tj. do 1989 roku. W latach 70 grał w duecie z Georgem Barnesem oraz koncertował z Zoot Sims, Budem Freemanem i Stéphane Grappellim. Nagrywał też z George’em Van Eps, Carlem Kressem.
Jersey Guitar Mafia w składzie Lou Pallo, Bucky Pizzarelli, Al Caiola, Frank Vignola
Oczywiście Bucky nagrywał też z synem Johnem Pizzarelli, znakomitym gitarzystą. Wraz z synem i drugim słynnym gitarzystą Edym Laub stworzyli The Bucky Pizzarelli Trio.
Ten wspaniały gitarzysta opracował bardzo osobisty styl, który go wyróżnia. Bezsprzecznie jest niezrównanym i doskonałym muzykiem grającym na gitarze siedmiostrunowej. Mieszka z żoną w Saddle River w New Jersey.
Dużo można byłoby jeszcze pisać o Bucky, o jego koncertach, płytach, muzykach, z którymi nagrywał.
Tym razem chciałem zwrócić uwagę na płytę „Three For All” nagraną w 2014 roku, przez The Bucky Pizzarelli Trio (gitarowe) w składzie: Bucky Pizzarelli, John Pizzarelli, Ed Laub w Hirsch Center Brooklyn, NY. Płyta wydana została przez Chesky Records.
Na płycie znajdziemy klasyczne utwory, które z wyjątkiem utworu tytułowego wszystkie są standardami z popularnego amerykańskie „śpiewnika” we wspaniałej aranżacji jazzowej na trzy gitary. Mamy tu do czynienia ze wspaniałą konwersacją gitarową ojca i syna, których linie melodyczne przeplatają się, dominują i znów przeplatają ze sobą będąc w idealnej harmonii.
Cały czas towarzyszy im niezastąpiony Ed, który w sposób inteligentny i wrażliwy wspiera ich. Słowa nie wyrażą kunsztu z jakim wykonywane są utwory. Radosne uniesienia przeplatają się z melancholią i liryzmem.
Płyta jest w pewnym sensie ukoronowaniem przeszło 70 letniej kariery Bucky Pizzarelli, ukazuje kunszt wielkiego mistrza gitary.
Płyta wydana została przez Chesky Records w serii Binaural. Seria stała się dumą wydawnictwa. Płyty z tej serii realizowane są z wykorzystaniem technologii tzw. sztucznej głowy. W uszach manekina umieszczone są mikrofony. Głowa ustawiona jest między muzykami lub przed nimi.
Szokująca jest realność, przestrzenność, dynamika i czystość brzmienia muzyki nagranej na płycie. Odnosi się wrażenie jakbyśmy siedzieli przed muzykami i to bez względu na to, czy słuchamy na słuchawkach, kolumnach głośnikowych. Polecane jest słuchanie tego typu płyt na monitorach bliskiego pola.
przy opracowaniu korzystano:
https://musicians.allaboutjazz.com/buckypizzarelli
http://www.thelastmiles.com/
https://benedettoguitars.com/
Marek Rachowski
Views: 1
NAJNOWSZE KOMENTARZE