Opis wrażeń z odsłuchu Beyerdynamic T1.
Mój tor: wzmacniacz xDuoo TA-20, DAC Kenwood DM7090, pliki MP3 oraz FLAC z laptopa, kabel RCA DIY. Słuchawki nie były w żaden sposób modyfikowane.
Zaczynając od wygody słuchawki ogółem nie grzeszą pod tym względem, pady nawet dobrze przylegają do kształtu czaszki, lecz jest trochę podobnie jak w stylu DT880, nie jest tak mocne i dobre dociskanie padów do czaszki jak w DT150 czy HE560v2.
Po kilkunastu latach używania T1 sporadycznie wydają dźwięki „pykania” plastiku, nie jest to na szczęście jakoś irytujące.
Teraz najważniejsza część testu, czyli jak one grają?
Nie miałem okazji słuchać innych słuchawek z tego przedziału cenowego, to dla mnie coś nowego, w pewnym sensie lepszego i innego.
Czego się nieco obawiałem T1 grają zauważalnie łagodniej niż HE560v2, wyższa średnica jak i wysokie tony są łagodne, w pewnym sensie delikatne, kulturalne, po tym wiem, że T1 zagoszczą u mnie na długo z racji bardzo dobrej równowagi tonalnej przy zachowaniu dobrej jakości dźwięku.
Niskie tony dosyć szybkie, nie ma jakiegoś super efektu „wow”, bardzo możliwe, że mój tor nie gra zbyt szybko i słuchawki się pod tym względem duszą.
Ogólnie to dosyć szybkie, bardzo zróżnicowane, kulturalne, duże scenicznie, wygładzone, neutralne brzmienie.
Trochę szkoda, ale dolne pasmo nie gra zbyt dobrym dociążeniem, tu akurat ciekawiej prezentują się HE560v2, pod względem najniższych częstotliwości jak i wykopu, dociążenia, mocy, zarysu.
Środek pasma neutralny, bez specjalnych podbarwień, bez wyostrzenia, bez super fajerwerków, takie po prostu zwyczajne, dosyć zaokrąglone, lekkie, bardzo przestrzenne z minimalna dawką matowości. Tak szczerze to dźwięk T1 nieco przypomina mi właśnie DT880, Dosyć zwyczajne granie bez super fajerwerków, bez wyjątkowych podbarwień, bez wyostrzeń, czy super dobrego konturu.
Wokale brzmią świetnie, może nie jest to najwyższa liga, ale jest przykładowo lepiej niż w HE560v2, bardzo fajnie rozciągnięte, wokale grają z wyjątkowym oddechem jak na słuchawki, jest to granie „takie normalne”, nie ma wyjątkowych podbarwień, super wyrazistości czy ofensywnego ataku, sybilanty zdarzają się rzadko, nie mam tu zastrzeżeń, bo mój tor wymaga jeszcze poprawy by słuchawki lepiej zagrały.
W żadnych słuchawkach nie słyszałem jeszcze tak dobrej góry pasma, jest wyjątkowo przestrzennie, rozdzielczo, nie ma ostrości, może czasem brakować ocieplenia, podbarwienia z HE560v2, chociaż i tak jest bardzo dobrze, w sumie łagodnie, lekko, nośnie, delikatnie kremowo z dawką przyjemności.
Nie czuć praktycznie w ogóle cyfrowego nalotu, sztywności, mocnego konturu czy iskier.
T1 grają zaskakująco szeroko czego się nie spodziewałem, ogólnie cała scena jest jak na moje doświadczenia ogromna, świetna głębia, zaskakująca szerokość, jak i bardzo dobra wysokość, tak naprawdę to HE560v2 przy nich grały wyjątkowo ciasno, blisko, dużo bardziej wąsko.
Holografia świetna, do tej pory nie spotkałem się z lepiej budowaną sceną, słychać jak źródła pozorne roznoszą się w różnych kierunkach bez sztywności, utraty szczegółów, upraszczaniu w odtwarzaniu.
Namacalność czy lokalizacja źródeł stoi na wysokim poziomie, chociaż jestem pewien na 100% że mój tor nie oddaje tego co słuchawki potrafią, delikatnie bardziej spodziewałem się lepszej lokalizacji źródeł, w tym wypadku jest trochę podobnie do HE560v2.
Podsumowując: słuchawki o ponadprzeciętnej jakości grania, czuć jak producent włożył wysiłek, by wyciągnąć tak dużą scenę, tak łagodne a zarazem dobre technicznie granie.
Nieco przypomina mi to „ugrzecznione” granie w stylu AKG K712pro, nie jest to taki wulkan energii jak HE560v2.
Precyzja, holografia, dynamika naprawdę wysokim poziomie, jedynie czego tym słuchawkom potrzeba to na prawdę dobrego toru, mój nie wyciąga z nich całego potencjału.
Brzmienie jest takie naturalne, zwykłe, może się to niektórym kojarzyć z lekka nudą? chociaż wątpię bo aspekty jak przestrzeń, szczegółowość, holografia bardzo przyciąga do dalszego słuchania.
Nie podoba mi się w tym modelu trochę zbyt słabe dociążenie niskich tonów, jest tu gorzej niż w HE560v2 i DT880. Słuchawki mogłyby nieco mocniej rysować kontury,nieco dociążyć całe brzmienie, pogrubić rysowanie kontur, pewne zalety które mi się akurat podobały w modelu od HiFiMana.
Mimo tego to najlepiej grające słuchawki jakie miałem na głowie, na pewno będę pod nie budować lepszy tor, bo jest bardzo duży potencjał, niby takie zwykłe granie a jak naturalne.
Arkadiusz Urba
Views: 6
NAJNOWSZE KOMENTARZE